Strona główna » Giro d’Italia 2023: etap 13 – trasa i szczegółowa mapa

Giro d’Italia 2023: etap 13 – trasa i szczegółowa mapa

przez Rafał Górecki
0 komentarze
Giro d'Italia 2023: etap 13 - trasa i szczegółowa mapa

13. etap Giro d’Italia 2023, który miał miejsce 19 maja (piątek), prowadził z Borgofranco d’Ivrea do Crans-Montana na dystansie 74,6 km. To była okazja do poważnego testu w Alpach, obejmującego dwa alpejskie podjazdy, w tym finisz na szwajcarskim ośrodku narciarskim Crans-Montana.

Początkowy plan obejmował trawers „dachu wyścigu”, jednak ze względu na opady śniegu i niekorzystne warunki atmosferyczne wspinaczka pod Gran San Bernardo została całkowicie wykluczona. Etap skrócono z 207 km do 74,6 km. Niemniej jednak trasa w Szwajcarii obiecywała emocje.

Start nastąpił w Borgofranco d’Ivrea, małym miasteczku znanej produkcji włoskich ciasteczek canestrelli oraz dwóch XVII-wiecznych kościołów. Następnie kolarze zostali przetransportowani autobusami do Szwajcarii, gdzie o godzinie 14:30 rozpoczęła się rywalizacja.

Croix de Coeur od razu zadecydowało o trudności etapu. Na przestrzeni 15 kilometrów średnie nachylenie wynosiło niemal 9%. Pierwsze osiem kilometrów to droga do znanej stacji narciarskiej Verbier, gdzie w 2009 roku Alberto Contador zaprezentował widowisko. W tym odcinku nachylenie utrzymywało się na poziomie 7-8%.

Giro d’Italia 2023: etap 13 – trasa i szczegółowa mapa

Początkowo zaplanowano trasę przez „dach wyścigu”, ale ze względu na warunki atmosferyczne, w tym obfite opady śniegu, konieczne było wyeliminowanie wspinaczki pod Gran San Bernardo. W efekcie etap skrócono z 207 km do 74,6 km, jednak nie zabrakło wyzwań na szwajcarskich drogach.

Start miał miejsce w urokliwym Borgofranco d’Ivrea, znanym z produkcji canestrelli, włoskich ciasteczek, oraz dwóch XVII-wiecznych kościołów. Kolarze zostali przetransportowani do Szwajcarii, gdzie o 14:30 rozpoczęła się rywalizacja.

Najtrudniejszym momentem okazał się podjazd Croix de Coeur, na przestrzeni 15,4 km, gdzie średnie nachylenie wynosiło niemal 9%. Na samym szczycie przed finiszem stromizna sięgnęła maksymalnie 13%, stwarzając doskonałe warunki dla ataków i podziału peletonu.

Descent z tej góry wymagał skupienia, obfitujące w liczne zakręty i agrafki, charakterystyczne dla szwajcarskich tras. Następnie nadeszło 20 km płaskiego terenu w dolinie Rodanu, przecinając m.in. miasto Sion, które ma korzenie sięgające VII wieku p.n.e.

Meta etapu znajdowała się w słynnym kurorcie narciarskim Crans-Montana, który debiutował na trasie Giro d’Italia. To miejsce odnotowało już wcześniejsze występy kolarzy w innych wyścigach, włącznie z etapami Tour de Romandie oraz Tour de Suisse.

Ostatni podjazd na tym etapie, liczący ponad 13 km, charakteryzował się nachyleniem w okolicach 7-8%. Ostatni kilometr otwierał się z krótkim zjazdem, niewielką rampą i płaskim fragmentem prowadzącym do mety.

W kontekście rywalizacji, Geraint Thomas (Ineos Grenadiers) miał na celu obronę różowej koszulki lidera, natomiast Primoz Roglic (Jumbo-Visma) i João Almeida (UAE Team Emirates) zamierzali działać aktywnie. Nie można było zapomnieć o Damiano Caruso (Bahrain-Victorious), który dobrze uplasował się w klasyfikacji generalnej.

MOŻE CI SIĘ SPODOBAĆ: