Strona główna » Giro d’Italia 2023: etap 7 – trasa i szczegółowa mapa

Giro d’Italia 2023: etap 7 – trasa i szczegółowa mapa

przez Rafał Górecki
0 komentarz
Giro d'Italia 2023: etap 7 - trasa i szczegółowa mapa

Siódmy etap Giro d’Italia 2023, który odbył się 12 maja (piątek), był pierwszym wymagającym górskim finiszem na trasie tegorocznej edycji wyścigu. Trasa prowadziła z Capua do Campo Imperatore na dystansie 218km o stopniu trudności ★★★★☆. Był to powrót na Campo Imperatore po pięciu latach, gdzie w 2018 roku zwycięzcą etapu w maglia rosa został Simon Yates, finiszując z trzyosobowej grupki.

Podjazd na Campo Imperatore, choć długi, nie był specjalnie trudny, co sprawiało, że trudno było przewidzieć kluczowe rozstrzygnięcia na tym etapie. Jednak niesprzyjające warunki atmosferyczne mogły wpłynąć na zawodników, gdyż meteorolodzy prognozowali temperaturę tuż nad 0°C oraz możliwe opady śniegu.

Etap rozpoczął się w Capua, miasteczku które w IX-XII wiekach było siedzibą longobardzkiego Księstwa Kapui. Znane z historycznych pozostałości, takich jak zamek Rzymian i zamek Normanów, Capua leżała nad rzeką Volturno oraz na szlakach handlowych Via Appia i Via Casilina. Miasto jest również siedzibą Włoskiego Centrum Badań Lotniczych.

Giro d’Italia 2023: etap 7 – trasa i szczegółowa mapa

Początek etapu nie należał do najtrudniejszych, kolarze podążali na północ, mijając między innymi starożytne miasto Venafro. Po około 65 kilometrach pojawiał się nieskategoryzowany podjazd Rionero Sannitico o długości 14,6 km i nachyleniu 4,5%. W Castel di Sangro czekała lotna premia, a zaraz potem rozpoczynał się siedmiokilometrowy podjazd pod Roccaraso, z nachyleniem 6,5% (8% w pierwszych pięciu kilometrach).

Po zjeździe kolarze przekraczali dolinę Peligna, mijając miasto Sulmona, które miało rzymskie pochodzenie, a jego mury są częściowo zachowane do dziś. W Bussi sul Tirino czekała druga lotna premia dnia przy XI-wiecznym kościele i zamku Medici z XII wieku.

Trasa prowadziła pod górę niemal do samej mety. W pierwszej części kolarze mieli do pokonania regularny podjazd Calascio o długości 13,5 km i nachyleniu 6%. Ostatnią i najważniejszą wspinaczką tego etapu było wejście na płaskowyż Campo Imperatore, który jest częścią masywu Gran Sasso. Na ostatnich 4,5 km nachylenie wynosiło średnio 8%, a cały podjazd liczył ponad 26 km.

Ten etap był znaczącym wyznacznikiem formy dla zawodników po pierwszej części rywalizacji. Wielu zwracało uwagę na faworytów takich jak Remco Evenepoel (Soudal-Quick-Step) i Primoz Roglic (Jumbo-Visma), którzy wcześniej doznali kontuzji. Ostatni podjazd stanowił wyzwanie zarówno dla nich, jak i dla innych kolarzy, by zweryfikować ich możliwości na dłuższym, aczkolwiek niezbyt stromym podjeździe.

MOŻE CI SIĘ SPODOBAĆ: