16. etap Giro d’Italia 2023, który odbył się 23 maja (wtorek), to trasa z Sabbio Chiese do Monte Bondone na dystansie 203 km o trudności ★★★★★. Ten górski etap otwierał trzeci tydzień rywalizacji, dlatego po dniu przerwy kolarzom były potrzebne dobre nogi. Z 5200 metrami wspinaczki nie było żartów, spodziewano się pierwszej poważnej batalii faworytów.
Rozpoczęcie etapu miało miejsce w okolicach jeziora Garda, w niewielkim miasteczku Sabbio Chiese, nazwanym od przepływającej przez nie rzeki Chiese. Na tle wszystkiego dominowała forteca, przekształcona w XVI wieku w świątynię.
Początkowa część ścigania była stosunkowo łatwa – kolarze wjechali do Salò i poruszali się wzdłuż jeziora. Profil był płaski, ale trasa była urozmaicona licznymi tunelami. Prawdziwe wyzwania zaczęły się po osiągnięciu Riva del Garda.
Giro d’Italia 2023: etap 16 – trasa i szczegółowa mapa
Rozpoczęcie ścigania miało miejsce w pobliżu jeziora Garda, w małym miasteczku Sabbio Chiese, nazwanym na cześć rzeki Chiese, która przepływała przez to miejsce. Charakterystycznym elementem było dominujące nad okolicą XVI-wieczne forteca, przekształcone w świątynię.
Wspinaczka na Passo di Santa Barbara otwierała serię wyzwań nieobecnych na trasie Giro d’Italia od 2002 roku. Ten bardzo wymagający podjazd stworzył solidną selekcję, z pierwszymi 9,5 kilometrami o średnim nachyleniu ponad 9%, a pozostałymi trzema kilometrami w okolicach 6-7%. Po krótkim zjeździe nadszedł kolejny podjazd – Passo Bordala (4,5 km; 6,7%, maks. 12%), który mimo krótkości był nieregularny i wymagający. Po tych wyzwaniach w głównej grupie pozostali główni faworyci wyścigu.
Zjazd zaprowadził kolarzy do miasta Rovereto, gdzie znajduje się miejsce urodzenia jedynego Polaka na trasie tegorocznego Giro d’Italia, Cesare Benedetti. Miasto słynie również z XIV-wiecznego zamku. Po zjeździe, kolarzy czekał kolejny podjazd – Matassone, który pozwolił na dalsze selekcjonowanie peletonu. Następnie pojawiła się wspinaczka do miejscowości Serrada, podzielona na trzy części, z różnym nachyleniem, co jeszcze bardziej podkręcało tempo rywalizacji.
Niezwykłym wydarzeniem była końcowa wspinaczka na Monte Bondone, która po raz piąty gościła metę Giro d’Italia. To miejsce zyskało legendarną pozycję, a trasa była długa i niestabilna. Nachylenie na poszczególnych fragmentach wspinaczki było zróżnicowane, od 7% do nawet 15%. To była prawdziwa próba dla czołowych górali i faworytów wyścigu.
Etap 16 był pełen emocji i rywalizacji, pokazując, że trzeci tydzień Giro d’Italia może przynieść niespodzianki. Kolarze jak Primoz Roglic (Jumbo-Visma), Geraint Thomas (Ineos Grenadiers), João Almeida (UAE Team Emirates), Thibaut Pinot (Groupama-FDJ) i Damiano Caruso (Bahrain Victorious) byli gotowi do decydującej walki na górskich ścieżkach.
Premie górskie:
- Passo di Santa Barbara (76,8 km – 126,2 km przed metą; 12,7 km; 8,3%, maks. 14%, kat. 1)
- Passo Bordala (84,2 km – 118,8 km przed metą; 4,5 km; 6,7%, maks. 12%, kat. 3)
- Matassone (116,4 km – 86,6 km przed metą; 11,3 km; 5,5%, maks. 11%, kat. 2)
- Serrada (153,5 km – 49,5 km przed metą; 17,7 km; 5,5%, maks. 11%, kat. 2)